maj 26 2015

Oo Nadziei


Komentarze: 0

Umówili się wieczorem, na spacer po okolicy. Szli, rozmawiając, Pan Zagubiony byl bardzo dociekliwy, nasza Nadzieja niechętnie odpowiadala na niektóre jego pytania, po prostu milczała jak jakiś temat jej nie odpowiadal. Była bystra dziewczyna, wiec chciala przejrzeć Pana Zagubionego juz na pierwszym spotkaniu. Niestety nie udalo jej się to, dostrzegla tylko jego nachalność, chcial juz zaplanować każdy szczegół jej zycia, miala wrażenie, ze chce ja juz na zawsze, do konca zycia..szli, rozmawiali..Nadzieja musiała wracac juz do domu, bo oklamala rodziców, mówiąc ze idzie do koleżanki. Byliby wściekli, jakby się dowiedzieli, ze poszla na tak długo z kimś, kogo nie znają. Pożegnali sie niedaleko jej domu. Obiecał, że się odezwie, ona nie byla pewna, czy tego chce. Zauroczyl ja swoimi opowieściami, które, jak się z czasem okazalo nie byly do konca prawdziwe.. ale byla rozdarta miedzy ostrzeżeniami przed nim ze strony bliskich a tym, co moglaby do niego poczuć. Byla jeszcze jedna kwestia, Pan Rozważny, zawsze opanowany, podkochiwal sie w Nadziei, ale nigdy jej tego nie powiedzial. Byl w tym czasie w związku, myślała że jest szczęśliwy, też chciala zaznac szczęścia przy drugiej osobie. w

nadziejaa00   
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz